Można się zastanawiać, czy osoby uwielbiające jeść, mogą pozbyć się zbędnych kilogramów. Wydawać by się mogło, że nie ma takiej możliwości. Tymczasem okazuje się, że dobrą dietą dla nich jest dieta South Beach. Dlaczego dieta South Beach może być traktowana jako dieta dla łasucha? Odpowiedź jest oczywista. Kuracja odchudzająca, stworzona przez dr. Arthura Agatstona nie wiąże się z ograniczeniem kaloryczności posiłków. Do pozbycia się nadwagi wcale nie jest konieczne zliczanie kalorii. Podstawą skuteczności tej kuracji jest głównie wyeliminowanie „złych” węglowodanów. Istnieją bowiem dowody naukowe na to, że to właśnie takie cukry przyczyniają się do powiększania tkanki tłuszczowej.
Dieta dla łasucha, jaką z pewnością jest dieta South Beach może nastręczać nieco problemów podczas pierwszego tygodnia kuracji. Osoby decydujące się na taką dietę, a wcześniej spożywające dużo słodyczy, białego pieczywa i innych źródeł węglowodanów prostych o wysokim indeksie glikemicznym, mogą odczuwać spadek energii, osłabienie, a nawet pogorszenie samopoczucia czy drażliwość. Stanowi to jednak naturalną reakcję organizmu, którą trzeba koniecznie przeczekać. Wszelkie nieprzyjemne dolegliwości miną, kiedy ustrój przyzwyczai się, że nie będzie tak szybko otrzymywał energii.
Wciąż poszukujemy sposobów na to, by pozbyć się zbędnych kilogramów odpowiednio modyfikując jadłospis. Jesteśmy w stanie wyrzec się wielu przyjemności, by marzenia o smukłej sylwetce móc wcielić w życie. Bardzo często nasze dążenia są tak silne, iż nie przykładamy wagi do tego, czy dieta odchudzająca jest bezpieczna i z jakimi efektami ubocznymi się wiąże. Osoby mało wytrwałe nie są tak bardzo entuzjastycznie nastawione do kuracji i czasami rezygnują po kilku dniach, pomimo znacznej utraty masy ciała. Ograniczenie węglowodanów sprawia bowiem, że nagle tracą energię do wykonywania czegokolwiek. są nie tylko ospałe i osłabione, ale także rozdrażnione.
Sposób odżywiania, który proponuje dieta South Beach, jeśli ma przynieść oczekiwane rezultaty, powinien być praktykowany przez całe życie (dokładniej mówiąc trzecia faza). W ten sposób można nie tylko schudnąć kilkanaście kilogramów, ale jednocześnie zachować szczupłą sylwetkę na dłużej. Jadłospis jest tak skonstruowany, by zapobiec efektowi jo-jo, odpowiadającemu za szybki i znacznie większy przyrost masy ciała. To zachęca wiele osób do przejścia właśnie na taką kurację odchudzającą. Motywuje również brak uczucia głodu. Nie można jednak zapominać, że główną zasadą jest ograniczenie spożycia nabiału, które zdaniem dietetyków może przyczynić się niedoborów wapnia, a tym samym odwapnienia kości i zwiększenia ich podatności na złamania. Dietę South Beach chwalą natomiast za to, iż propaguje wyeliminowanie z codziennego jadłospisu produktów, stanowiących źródła „złych” węglowodanów.